Julian Baggini - Żuk w pudełku
'Żuk w pudełku oraz 99 innych eksperymentów myślowych Juliana Bagginiego to - zgodnie z nazwą - zbiór stu krótkich historyjek, które skłaniają do refleksji. Z tego też względu - moim zdaniem - idealnie nadaje się na czytanie rozłożone w czasie. Zbiór nie ma ciągłości fabularnej, więc odłożenie opowiastek nawet na kilka tygodni czy miesięcy nie wpływa negatywnie na radość z czytania i wynikające z niej zaangażowanie. Co więcej, na zakończenie każdego rozdziału umieszczone są odnośniki do innych, podobnych problemów, a także - gdzie było to możliwe - źródła.
Opowiastki zajmują zwykle stronę, czasem ciut więcej. W każdej z nich poruszony jest inny, niejednoznaczny problem filozoficzny albo moralny, który zmusza czytelnika do wysiłku. Autor zachęca do refleksji po przeczytaniu każdej historii - a to dlatego, że bezpośrednio po niej następuje próba wytłumaczenia istoty przedstawionej rzeczy. Czasami problem wydaje się prosty, a wybór oczywisty, ale jego implikacje są dalece bardziej skomplikowane, niż to widać na pierwszy rzut oka. Na całe szczęście autor daleki jest od moralizowania i przedstawiania jedynej słusznej odpowiedzi, a skonfrontowanie własnych postaw i wyborów z ich w miarę obiektywnym wyjaśnieniem bywa czasem zaskakujące - i zmusza do rozruszania szarych komórek. Jako miłośnik nauk ścisłych przyznaję, że komórki odpowiedzialne za rozważania filozoficzne nie pracują u mnie zbyt często. W tym tkwi chyba właśnie urok tej książki. W sam raz na długie wieczory.
(Na zakończenie pozwolę sobie wytknąć jedną, niezmiernie irytującą wadę wydania. Otóż czcionka użyta w druku stosuje ligaturę st (st). Być może, zgodnie z Wikipedią, dowodzi to najwyższego standardu edytorskiego, ale moim zdaniem jest strasznie pretensjonalnie. Ale to tylko moje zdanie.)